czwartek, 10 marca 2016

Najsmaczniejsza paczka z Toskanii na Wielkanoc


Kochani jak co roku jedziemy do wiosennej Toskanii i przywozimy dla Was paczki z najlepszymi produktami od naszych wybitnych producentów. Na świąteczny stół będzie można postawić słodką gołębicę ( ciasto drożdżowe ), karczochy obrany i gotowe do jedzenia i ser owczy- pecorino z górskiego parku krajobrazowego. Ciekawi co jeszcze przywieziemy?

W tym roku można zamówić naszą przesmaczną-piękną-wiosenną  paczkę ale można wybrać oddzielnie produkty.
Słodka gołębica „Colomba” –  tradycyjna babka wielkanocna
 Colomba babka wielkanocna w kształcie gołębicy od naszych ulubionych braci cukierników - wiosenna odmiana panettone ( ciasta drożdżowego stworzonego przez tych geniuszy słodkości, które znalazło się w gronie 10 najlepszych z całych Włoch, wybranych przez prestiżowe Gambero Rosso )! - Colomba, tak jak panettone robiona jest z 70 - letniego zakwasu matki, którego używał jeszcze założyciel tej małej ale wybitnej piekarni. Rośnie kilka dni, przez co długo trzyma świeżość i rozpływa się w ustach... Robiona jest z najlepszych produktów, w tym z organicznych jaj, wyselekcjonowanej mąki z tradycyjnych młynów, lokalnego miodu akacjowego, ze skórek z cytryny i pomarańczy bio z Kalabrii kandyzowanej tradycyjnie, sycylijskich migdałów, biologicznej wanilii z MadagaskaruDzięki temu ta wyśmienita tradycyjna toskańska babka w kształcie wielkiej gołębicy, jest wyjątkowo aromatyczna, delikatna, pulchna, z posmakiem cytrusów, wanilii. Nie może jej zabraknąć na wielkanocnym śniadaniu!


Pomarańczowa marmolada mniszek benedyktyńskich z Pistoi

Robiona przez siostry z ich pomarańczy przez 3 dni! Idealna do mazurka, i na świąteczne śniadanie.  kulinarnych tajemnic sióstr benedyktynek wiąże się właśnie z dzikimi pomarańczami z klasztornego ogrodu. Specyficzna lokalizacja, grube, średniowieczne mury,  tworzą swoisty mikroklimat wprost idealny dla pomarańczy, które bardzo dorodnie tu owocują -  o czym świadczy najlepiej fakt, że zbiera się je nawet dwa razy w roku. A pomarańcze to prawdziwa skarbnica zdrowia – przekonuje siostra Anna. - Mają mnóstwo właściwości zdrowotnych, witamina C chroni przed chorobami, a olejek ze skórek pomaga nawet w depresji. Zbiór pomarańczy rozpoczyna się 10 lutego w dniu św. Scholastyka. Właśnie wtedy benedyktynki zakasują rękawy habitów i zaczynają zbierać dojrzałe już owoce. Zbiór trwa prawie dwa tygodnie bo aż do 21 marca (dzień Św. Benedykta). Pomarańcze zerwane noc wcześniej, zostają  umyte i  obrane, jedna po drugiej, bo z wyczyszczonych przezroczystych skórek, siostry wyciskają cenny olejek (na litr specyfiku potrzeba aż 2 tys. sztuk pomarańczy). Owoce natomiast przecinają na pół i oddzielają pestki, które później przygotowuje się przez trzy dni w żeliwnym garnku z kroplą wody, aby uzyskać  zagęszczającą pektynę. Teraz nasze pomarańcze zażywają trzydniowej kąpieli - i to dość  ekskluzywnej - bo wodę zmienia się im trzy razy dziennie. Na koniec siostry gotują owoce przez 45 minut, dokładnie po dziesiątej zmianie wody, wyjmują je i chłodzą w zimnej wodzie z odrobiną soli. Następnie odcedzają i  dzielą na dwie części: jedne zaczynają ciąć, a resztę siekać, dodając do nich cukier w równych proporcjach oraz pektynę z pestek. Wszystko razem gotują przez 40 min w nowoczesnym laboratorium, mieszając nieustannie powstałą w ten sposób marmoladę. Jeszcze ciepłą umieszczają następnie w wysterylizowanych słoikach, zamykają hermetycznie i pasteryzują w 97 stopniach C. Jeszcze tylko etykietka z Pax Dei i Voilà…i toskańskie słońce złoci się zamknięte w słoiczku... wspaniale zrównoważony gorzko - słodki przysmak staje się dostępny dla innych… a my zaproponujemy Wam świąteczny mazurek z bezikami i tym właśnie pomarańczowym cudeńkiem, i zapewniamy że stanie się waszym ulubionym mazurkiem na świecie!




Kawa od Trinci ( Huehuetenango presidio Slow Food )

Jakie odmiany kawy mieszać i w jakich proporcjach, pamiętając o tym, że każdy rodzaj potrzebuje innego płomienia, temperatur, innego czasu prażenia - to sztuka, którą posiadło niewielu torrefattorów. Jednym z najlepszych jest Andrea Trinci, który praży z dbałością wybrane ziarna w piecu opalanym drewnem. Jego przygoda z kawą zaczęła się gdy miał 14 lat w zakładzie swojego ojca Ercole we Florencji. To właśnie ojciec nauczył go techniki prażenia kawy, którą stosuje do dziś - jak opalanie pieca wyłącznie drewnem z akacji. Dlaczego akurat akacji? Ponieważ akacja daje duży płomień, ale szybko się wypala pozwalając ziarnom osiągnąć właściwy smak i aromat. Andrea prowadzi obecnie jedno z najbardziej cenionych we Włoszech laboratorium kawy. Gdy odwiedzam go w laboratorium przechadzamy się między płóciennymi, pękatymi workami. Pochodzą z najdalszych zakątków świata o czym świadczą egzotyczne stemple z Indii, Gwatemali, Jamajki, Puerto Rico... W najwyższym miejscu Centralnej Ameryki na wysokości 1500 - 2000 metrów założył międzynarodowe Prezydium kawy Huehuetenango wraz ze Slow Food. W ten sposób powstała nowa Caffe Trinci Huehuetenango 100 proc.  Arabika (typica burbone i caturra). Rośliny kawy dojrzewają tam w cieniu, a ziarna - S.H.B stricly Hard Beans uchodzą za najlepsze na świecie, pełne słodyczy miodu i kwiatów. Znając branżę kawową od podszewki, Andrea był przez dłuższy czas doradcą w spożywczym koncernie i wie wszystko o defektach kawy, sam ma teraz malutkie laboratorium w którym powstaje kawa bez defektów. Szczególnie Huehuetenango, firmowana przez Slow Food, jest wyjątkowa i tym samym świetnie nada się na nasze wyjątkowe śniadanie świąteczne.



Karczochy w occie od Bonalda



Piewsze karczochy już są – będziemy mogli cieszyć się nimi podczas śniadania, zakonserwowane tradycyjnie w oliwie z odrobiną octu i przypraw nadadzą się do jajek, sałatek, czy makaronu. Teoretycznie karczoch nie jest warzywem, ta smakowita jadalna część́, to pąk który chroni niebieski kwiat karczocha. Pąk kwiatostanowy! Jest zdrowy i pyszny. Ma niski indeks glikemiczny, obniża cholesterol, oczyszcza wątrobę̨. Uznawany nawet za afrodyzjak, przez co kiedyś́ nie wolno go było podawać kobietom.





Parmezan ( Parmigiano - Reggiano )


Ser sezonowany aż 30 miesięcy o niezwykle bogatym, intensywnym smaku. Zdobywca wielu nagród, w tym złotego medalu konsorcjum Parmigiano – Reggiano, pakowany próżniowo. Można go jeść samego, jeśli go spróbujecie, zmienicie zdanie o parmezanie!




Falisty makaron Reginette Toscane  z ulubionego pastificio



Gdzieś między wzgórzami Toskanii, zaraz przy Apeninach, przy krystalicznie czystym strumyku, znajduje się pastificio czyli fabryka makaronu, która powstała na początku XIX wieku. Lasagne, pici linguine smakują tak jak te robione w domu. Rodzinna fabryka, gdzie 97 - letnia mama właściciela cały czas nadzoruje produkcję, pomaga w suszeniu makaron to niezwykłe miejsce, gdzie cały czas pracuje się ręcznie, a wynik jest najlepszy z możliwych. Do pesto dodaję tylko ich pastę, bo tylko w niej czuć ten smak… Plus wygląda też pięknie - reginette toscane, czyli toskańskie królewny – makaron jak podłużna korona z którym zrobicie nasze ulubione zielone pesto z rukoli na zielone święta.
Do kupienia również LASAGNE i makaron z mąki z farro


Pecorino - sezonowany ser owczy z górskiego parku krajobrazowego


Ser produkowany jest w parku krajobrazowym w Apeninach toskańskich przez pasterza, który pozostał jako jeden z nielicznych ( w regionie jest ich dwóch ) którzy doją owce ręcznie. Jak mówi sam producent mleko i w efekcie ser, smakują zupełnie inaczej. Pastwiska owiec są bajeczne, pełne ziół, kwiatów, dzięki temu ser nie ma wysokiego poziomu cholesterolu w przeciwieństwie do serów z mleka krowiego w intensywnej hodowli, karmionego tylko paszą (w tym znanych serków typu light). Jest to jeden z naszych ulubionych i bardzo pracowitych producentów sera. Jego pecorino sprawdza się idealnie jako dodatek do spaghetti alla carbonara albo sosu amatriciana.


Grappa z VinSanto z dodtkiem jeżyn szefa Slow Food 

Bonaldo Agresti, szef Slow Food Pistoia, którego kochamy całym kulinarnym sercem przygotował tym razem swoją Grappę bio -wódkę z winogron używanych do przygotowania niesamowitego Vin Santo o którym niżej.
Jest to alkohol mocny a jednocześnie delikatny ze słodkim posmakiem, dobrze zrównoważony. Idealna propozycja na zakończenie długiego wielkanocnego śniadania, bardzo dobra na trawienie!








Niesamowite Vin Santo szefa Slow Food 

 Święte wino Toskanii w przenośni i dosłownie (w
tłumaczeniu na polski wino święte). Jeszcze nie tak
dawno butelkę Vin Santo otwierało się wyłącznie na
specjalne okazje, a każdy producent miał - i ma
zresztą nadal - sekretną, nieco różniącą się od innych
recepturę. Do produkcji tego niezwykłego wina
używa się starannie wyselekcjonowanych winogron,
zbieranych we wrześniu i układanych na matach,
gdzie spędzają ok. 4 - 6 miesięcy, tracąc w
międzyczasie ok. 30 % wagi, ale w zamian
koncentrując aromaty, cukry i kwasy, do momentu,
gdy pokryje je szlachetna pleśń - Botrytis nobile.
Efekt jest taki, że ze 100 kg winogron produkuje się
25 litrów moszczu z czego powstaje zaledwie 15
litrów Vin Santo! Jeśli dodamy do tego, że wino
fermentuje w kasztanowych beczkach aż 10 lat,
możemy sobie wyobrazić jego wartość i
wyjątkowość.
Vin Santo, które proponujemy pochodzi od rodziny
Agresti, która produkuje je na niewielką skalę od
kilku wieków. Seniorowi rodziny Bonaldowi
Agresti udało się wydobyć nuty róży, fiołków i
egzotycznych owoców - jest więc słodkie, ale
jednocześnie orzeźwiające zachwycając imponującą gamą aromatów. Wino, którego nigdy nie zapomnicie, wino niezwykłe, na wyjątkowa okazję.
Vin Santo Bonalda 


Białe wino

Od naszych ulubionych enologów - braci Betti z secesyjnej winnicy z urodzajnych wzgórz Montalbano. Pochodzące z winnicy z Montalbano w Toskanii. Składa się z chardonnay w 70 % oraz trebbiano w 30 %. Zebrane ręcznie z wyselekcjonowanych winorośli. Wyczuwalne aromaty tropikalnych owoców, kwiatów róży. Pięknie nada się na wiosenne popołudnie…








Czerwone wino
Prunideo 
Rosso di Toscana IGT


Z tej samej winiarni mamy dla popisowe czerwone wino - 
Prunideo Rosso di Toscana IGT.
Robione z Sangiovese ( 90%) i Cabernet w (10%) 
12 miesięcy dojrzewa w dębowych beczkach . 
To eleganckie wino, z nutami kwiatów, malin, czereśni i śliwek. 
Taniczne ale rześkie, świetnie zrównoważone idealne do mięs i pieczeni . 
Chluba Montalbano 


Białe i czerwone wino w kartonach

Bardzo przyzwoite stołowe wina od braci Betty, białe oraz czerwone,
 (Chianti)  świetnie nadające się do świątecznego obiadu oraz kolacji.
Pakowane w pięcio - litrowych próżniowych opakowaniach, 
dzięki czemu mogą wytrzymać około dwóch miesięcy od otworzenia.















Wielkie czekoladowe jajka

Na Wielkanoc każdy w Toskanii obdarowuje się czekoladowymi jajkami – jakość samej czekolady i
 wykonanie artystyczne jajek zachwyca. My wybierzemy dla Was te najpiękniejsze i najsmaczniejsze 
robione przez naszą ulubioną mistrzynie temperowania czekolady i producentkę najlepszych lodów
w swojej magicznej cukierni ukrytej za cyprysami gdzieś pomiędzy Toskanią a Pistoią   




Nasza paczka wybranymi produktami będzie kosztować około 100 E.
Jeżeli interesują was ceny poszczególnych produktów prosimy o kontach - prześlemy listę cen
danych produktów:
Wszystkie informację pod adresem rita.goralska@gmail.com lub telefonem 602475337
Uwaga zamównienia można składać do 15 marca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

01 09 10