czwartek, 4 lutego 2016

Wonuts czyli gofry i donut w jednym

Wonut = waffle (gofr )+ donut = yummie

Szaleństwo Tłustego Czwartku.
Nadszedł ten dzień, jedyny dzień, no prawie jedyny - bo dochodzą jeszcze święta i chwile depresyjne - kiedy to pozwalam sobie na słodycze smażone w głębokim tłuszczu. Cóż niezbyt to zdrowe, ale za to, nie da się ukryć - bardzo smaczne.

Po ubiegłorocznych eksperymentach z cronutami z Nowego Jorku ( genialnym połączeniu croissanta i donuta), hiszpańskimi churros czy mini pączusami z Wenecji, zwanymi frittelle przyszedł czas na ostatni przebój kulinarny, tym razem wprost z Chicago, czyli WONUTS.

Wonuts z Waffle Caffe Chicago

Wonuts - to nic innego jak hybryda gofrów (waffles ) z donutami wymyślona przez właściciela Wafle Caffe w Chicago. Alex Hernandez postanowił smażyć w głębokim tłuszczu drożdżowe gofry nie zapominając o donutowej polewie, którą dodaje na koniec. Można tam posmakować m. in. wonuty  red velvet - z meksykańską czekoladą, posypką cynamonową, a nawet wariacje o smaku tiramisu, zielonej herbaty z pistacjami, czy s’mors. Ten cukierniczy koncept okazał się takim hitem, że Hernandez zaczął desperacko szukać rąk do pracy – bo jego pracownicy nie wyrabiali się z produkcją, a zapotrzebowanie na smakołyki wciąż rosło. 
A, że nie wszyscy - w tym niżej podpisana - mogą odwiedzić dziś Chicago, które bez wątpienia odwiedzenia jest warte, postanowiłam sama przygotować Wonuts:)
Przepis jest naprawdę prosty, trochę trzeba pobiegać przy gofrownicy i frytownicy, ale zapewniam że się opłaca.

Wonuts = gofr + donut


Wonuts 

Przepis

Składniki:

Na ciasto

7 g drożdży instant 
100 g masła
łyżka cukru brązowego
łyżeczka soli
łyżeczka ekstraktu waniliowego
szklanka mleka
500 g mąki
jajko
1/2 łyżeczki sody

Na polewę:

500 g serka typu philadelphia
3 łyżki cukru pudru
sok z połowy cytryny
kolorowa posypka

Do smażenia:

1 l oleju arachidowego/rzepakowego

Dodatkowo:

Będziemy potrzebować gofrownicy, frytownicy lub dużego garnka i dużej ilości papierów ręcznikowych:) 

Wykonanie:

Robimy ciasto na gofry belgijskie.
W dużej misce rozpuszczamy drożdże dodając do nich pół szklanki letniej wody - mieszamy delikatnie i zostawiamy na chwilę. 
Masło rozpuszczamy w rondelku na bardzo małym ogniu, zdejmujemy z kuchenki, dodajemy cukier, sól, i ekstrat waniliowy, mieszamy. Przelewamy do rozpuszczonych drożdży, mieszamy, wsypujemy mąkę, mieszamy wszystko aż powstanie gładkie ciasto. Przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na minium 3 h lub całą noc. 

Po tym czasie wyjmujemy ciasto z lodówki, rozgrzewamy gofrownicę. 
Nastawiamy też frytownicę lub duży garnek i rozgrzewamy olej do temperatury 190 C. W małej miseczce rozbijamy jajko i dodajemy do ciasta mieszając. Wsypujemy sodę oczyszczoną i jeszcze raz mieszamy. Rozgrzaną gofrownicę lekko natłuszczamy i dużą chochlą wlewamy ciasto na środek. 


Smażymy je przez ok. 4 minut. 



Po tym czasie przekładamy gofra do rozgrzanej frytownicy, Opiekamy chwilę z dwóch stron. 



Dobrze jest wcześniej przygotować sobie jak największą tacę wyłożoną  dużą ilością ręczników papierowych i na nią przekładać wysmażone gofry. Ważny jest żeby dobrze je odsączyć. Dodam, że  było łatwiej potem dzielić je na 4 części. 
Czynność powtarzamy aż skończy się ciasto.
Na koniec robimy polewę - ubijamy serek, razem z sokiem z cytryny i cukrem pudrem, smarujemy na wonuts i sypiemy słodkim kolorowym konfetti.  
Gotowe!







1 komentarz:

01 09 10