Wonut = waffle (gofr )+ donut = yummie |
Szaleństwo Tłustego Czwartku.
Nadszedł ten dzień, jedyny dzień, no prawie jedyny - bo dochodzą jeszcze święta i chwile
depresyjne - kiedy to pozwalam sobie na słodycze smażone w głębokim
tłuszczu. Cóż niezbyt to zdrowe, ale za to, nie da się ukryć - bardzo smaczne.
Wonuts z Waffle Caffe Chicago |
Wonuts - to nic innego jak hybryda gofrów (waffles ) z donutami
wymyślona przez właściciela Wafle Caffe w Chicago. Alex Hernandez postanowił
smażyć w głębokim tłuszczu drożdżowe gofry nie zapominając o donutowej polewie, którą dodaje na koniec. Można tam posmakować m. in. wonuty red
velvet - z meksykańską czekoladą, posypką cynamonową, a nawet wariacje o smaku
tiramisu, zielonej herbaty z pistacjami, czy s’mors. Ten cukierniczy koncept
okazał się takim hitem, że Hernandez zaczął desperacko szukać rąk do pracy
– bo jego pracownicy nie wyrabiali się z produkcją, a zapotrzebowanie na
smakołyki wciąż rosło.
A, że nie wszyscy - w tym niżej podpisana - mogą odwiedzić dziś
Chicago, które bez wątpienia odwiedzenia jest warte, postanowiłam sama
przygotować Wonuts:)
Przepis jest naprawdę prosty, trochę trzeba pobiegać przy
gofrownicy i frytownicy, ale zapewniam że się opłaca.
Wonuts = gofr + donut |
Wonuts
Przepis
Składniki:
Na ciasto
7 g drożdży instant
100 g masła
łyżka cukru brązowego
łyżeczka soli
łyżeczka ekstraktu waniliowego
szklanka mleka
500 g mąki
jajko
1/2 łyżeczki sody
Na polewę:
500 g serka typu philadelphia
3 łyżki cukru pudru
sok z połowy cytryny
kolorowa posypka
Do smażenia:
1 l oleju arachidowego/rzepakowego
Dodatkowo:
Będziemy potrzebować gofrownicy, frytownicy lub dużego garnka i dużej ilości papierów ręcznikowych:)
Wykonanie:
Robimy ciasto na gofry belgijskie.
W dużej misce rozpuszczamy drożdże dodając do nich pół szklanki letniej wody - mieszamy delikatnie i zostawiamy na chwilę.
Masło rozpuszczamy w rondelku na bardzo małym ogniu, zdejmujemy z kuchenki, dodajemy cukier, sól, i ekstrat waniliowy, mieszamy. Przelewamy do rozpuszczonych drożdży, mieszamy, wsypujemy mąkę, mieszamy wszystko aż powstanie gładkie ciasto. Przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na minium 3 h lub całą noc.
Po tym czasie wyjmujemy ciasto z lodówki, rozgrzewamy gofrownicę.
Nastawiamy też frytownicę lub duży garnek i rozgrzewamy olej do temperatury 190 C. W małej miseczce rozbijamy jajko i dodajemy do ciasta mieszając. Wsypujemy sodę oczyszczoną i jeszcze raz mieszamy. Rozgrzaną gofrownicę lekko natłuszczamy i dużą chochlą wlewamy ciasto na środek.
Smażymy je przez ok. 4 minut.
Po tym czasie przekładamy gofra do rozgrzanej frytownicy, Opiekamy chwilę z dwóch stron.
Dobrze jest wcześniej przygotować sobie jak największą tacę wyłożoną dużą ilością ręczników papierowych i na nią przekładać wysmażone gofry. Ważny jest żeby dobrze je odsączyć. Dodam, że było łatwiej potem dzielić je na 4 części.
Czynność powtarzamy aż skończy się ciasto.
Na koniec robimy polewę - ubijamy serek, razem z sokiem z cytryny i cukrem pudrem, smarujemy na wonuts i sypiemy słodkim kolorowym konfetti.
Gotowe!
Wygląda super, jutro robię
OdpowiedzUsuń