Kolacja przyszłości w domu McFly, 21 października 2015 roku |
Panie i Panowie, Ladys&Gents, Meine Damen und Herren, otóż to właśnie
dziś, 21 października 2015 roku o godz. 4.29 trafili do nas z przeszłości
podróżnicy w czasie: szalony naukowiec z lwią grzywą białych włosów przypominający
do złudzenia Alberta Ensteina, czyli dr Emmett 'Doc' Brown i jego
nastoletni przyjaciel Marty McFLy. Co więcej wpadli do nas z prawdziwym fasonem, autem wypasionym po brzegi DeLorean DMC-12 – które nawiasem mówiąc, okazało się jednocześnie wehikułem czasu. Wprawdzie w filmie Roberta Lee Zemeckisa z 1989 roku, Powrót do przyszłości II, nasza rzeczywistość wygląda nieco inaczej to przecież kilka sprawdzonych futurystycznych pomysłów można wskazać od ręki.
nastoletni przyjaciel Marty McFLy. Co więcej wpadli do nas z prawdziwym fasonem, autem wypasionym po brzegi DeLorean DMC-12 – które nawiasem mówiąc, okazało się jednocześnie wehikułem czasu. Wprawdzie w filmie Roberta Lee Zemeckisa z 1989 roku, Powrót do przyszłości II, nasza rzeczywistość wygląda nieco inaczej to przecież kilka sprawdzonych futurystycznych pomysłów można wskazać od ręki.
W miasteczku do którego docierają nasi dzielni wędrowcy w roku
2015, czyli Hill Valley, śmigają w najlepsze latające auta – z czym póki co nie ma mamy
problemów na jesiennym nieboskłonie - i powietrzne deskorolki ( tych istnieją na razie prototypy – tzw. hoverboards ) – ale już szybujące kamery–aparaty mamy, bo
czym innym są właściwie drony, telefony– okulary – komputery - też (choćby okulary googla), wideokonferencje
(można je zrobić nawet telefonem), podczas których na ekranie wyświetlają
się informacje na temat rozmówców (kwestia oprogramowania) i komendy głosowe.
Osobiście czekam niecierpliwie na samo-zawiązujące się buty - Nike podobno nad tym usilnie pracuję
oraz „hydratory” do szybkiego i zdrowego odgrzewania
jedzenia!!! Hydratory, hydratory, hydratory, nawilżacze?…wciąż o tym myślę…
Cóż, dziś możemy po prostu zamrozić gotową pizzę, ale po
pierwsze, po drugie i po trzecie: nigdy, przenigdy nie będzie mogła nawet
stanąć przy pizza z pieca, o kwestiach smakowych nie wspominając. W filmie „odwodniona” pizza jest malutka i można
chować ją w kieszeń, a potem zastosować hydrator i wyciągnąć świeżutki, pachnący, placek! Nie zajmuje więc prawie wcale miejsca w zamrażalce, czy w tym przypadku w spiżarce. Podobno Pizza Hut pracuje nad takim rozwiązaniem ale obecnie bardziej realne są mrożone dania, które trzeba ulokować w mikrofali i ani to potem zdrowe, ani pachnące, ani smaczne, a
sam proces raczej do przeszłości niż przyszłości należy.
Fakt, istnieje jedzenie liofilizowane, czyli właśnie "wysuszone" w bardzo niskich temperaturach, ale jest drogie i wydaje mi się że lepiej samemu przygotować makaron niż dodać wody do paczuszki z proszkiem i kluskami za około 30 zł, to raczej specjały dla alpinistów czy astronautów. Dzięki tym ostatnim następuje podobno duży rozwój kuchni opartej na takich daniach, i menu liofilizowane staje się, z tego co czytałam, co raz smaczniejsze - czy to będzie przyszłość gastronomii domowej?
liofilizowane danie z kurczaka |
Fakt, istnieje jedzenie liofilizowane, czyli właśnie "wysuszone" w bardzo niskich temperaturach, ale jest drogie i wydaje mi się że lepiej samemu przygotować makaron niż dodać wody do paczuszki z proszkiem i kluskami za około 30 zł, to raczej specjały dla alpinistów czy astronautów. Dzięki tym ostatnim następuje podobno duży rozwój kuchni opartej na takich daniach, i menu liofilizowane staje się, z tego co czytałam, co raz smaczniejsze - czy to będzie przyszłość gastronomii domowej?
Owoce które rosną pod sufitem? To mi się podoba:) Powrót do przyszłości II |
Może sztuka gotowania zmierza w kierunku ulepszania restauracyjnej metody sous-vide, czyli gotowania potraw w szczelnie zamkniętych, próżniowych plastikowych workach?
Metoda gotowania sous-vide |
A może to wielofunkcyjne thermomixy, które będą całkowicie za
nas gotować i myśleć jednocześnie?
A może kuchnia molekularna?
Zupa alfabetem, danie z restauracji El Bulli, |
Czy raczej wydruków 3D?Fakt. No właśnie, a co będzie dalej?
Ostatnio, Chloé Rutzerveld, food designer z holenderskiego Eindhoven University
of Technology, stworzyła apetycznie wyglądający wydruk, który na dodatek sam
rósł, jako że w środku okrągłego koszyczka – ciastka, znajdowały się ziarenka
kiełków i zarodniki grzybów.
Zobaczcie filmik koniecznie!
Ciekawym pomysłem jest też blat przyszłości, który wymyśliła Ikea i pokazała na wystawie w Mediolanie. Ten niezwykły blat będzie jednak służył nie tylko do jedzenia i krojenia, ale również wyświetla przepisy, rozpoznaje położone na nim produkty i podejmuje szybkie decyzje: co z nimi zrobić.
Świetna koncepcja stołu kuchennego w 2025 roku
Cokolwiek by się nie stało miejmy nadzieję że będzie smacznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz